1. Choć pracuję w radiu i TV, nie zawsze radzę sobie z obsługą własnego smartfona.
2. Choć tego nie zakładałem, poprowadziłem jedno wesele. Na pierwszy telefon z agencji eventowej w tej sprawie odpowiedziałem: „Ale przecież ja nie mam żadnego doświadczenia weselnego”. Na co organizatorka rezolutnie odpowiedziała: „Ależ panie Macieju, to żaden problem. Najważniejsze, że umie pan się zachować na scenie, a do tego zna pan polski, angielski i niemiecki”. Jak się okazało, trudno było znaleźć klasycznego „wodzireja”, który łączyłby te strefy językowe.
3. Mam swoją whisky! Dzięki przyjaciołom, przy jednej z ostatnich okazji otrzymałem tę wyjątkową (i wyjątkowo dobrą) butelkę magicznego trunku. Twórcy zastrzegają anonimowość, bo wyprodukowali bez koncesji.
4. Rozpoznaję więcej kolorów niż przeciętny mężczyzna. A w każdym razie, dzięki lepiej ode mnie poinformowanym, jestem na bieżąco z tym, co w modzie piszczy.

Wczytując post, wyrażasz zgodę na politykę prywatności firmy Facebook.
Dowiedz się więcej
5. Choć na co dzień nie gotuję wykwintnych posiłków, mam dobre inspiracje.

Wczytując post, wyrażasz zgodę na politykę prywatności firmy Facebook.
Dowiedz się więcej
W 2017 roku spotkałem zarówno Pascala Brodnickiego, jak i Charlesa Daigneault. Mieli dla mnie dużo cierpliwości! Obaj od urodzenia posługują się francuskim, zatem: merci beaucaup!