To nie była zwyczajna konferencja prasowa. Po pierwsze, odbyła się w okresie wysokich restrykcji związanych z pandemią koronawirusa. Mogliśmy więc zaprosić tylko ograniczoną liczbę gości (90 osób, głównie dziennikarzy).
Po drugie, wątek inwestycyjny – a więc dotyczący powstającego budynku mieszkaniowego – był jedynie poboczny, bo konferencja skupiła się na wyjątkowym odkryciu. Ulica Zagórze w moim rodzinnym Poznaniu mieści się w historycznym obrębie Ostrowa Tumskiego. To miejsce uznawane za początki polskiej państwowości. Każdy inwestor, który decyduje się inwestować na takim terenie, liczy się z możliwością odnalezienia wartościowych archeologicznie zbiorów. Tak stało się i tym razem, również za sprawą ponadprzeciętnego zaangażowania dewelopera. Firma Dom-Eko, mój pracodawca przy tym projekcie, zdecydowała o prowadzeniu prac o kilka metrów głębiej, niż to było konieczne.
Dzięki temu, podczas prac archeologicznych odkryto wał obronny o szerokości 40 metrów i wysokości 12 metrów. Okazało się, że południowa część kompleksu grodowego była większa, niż do tej pory sądzono. Jest to pierwszy tak duży fragment tysiącletniego wału obronnego odnaleziony w Polsce.
Podchodząc więc do tego zadania, skupiłem się na wartości naukowej znaleziska. Zależało mi na tym, by dziennikarze, uczestnicząc w konferencji prasowej, nie tylko poznali fakty, ale i usłyszeli o szczerym zaangażowaniu i poświęceniu wielu ludzi. Jako prowadzący tego eventu skupiłem się więc mocno na ludzkim aspekcie tego ważnego odkrycia.