Hotel Marketing Conference. 2 dni w Poznaniu, 2 w Warszawie

Można tworzyć strony internetowe, można zamieszczać ogłoszenia. Liczyć na rekomendacje albo łut szczęścia. Ale chyba najprzyjemniej jest znaleźć pracę… w pracy! Na początku marca 2016 prowadziłem w Warszawie konferencję „I love marketing” (więcej o tym w newsie). Było to w największej, bo 800-osobowej sali Multikina Złote Tarasy. Tam właśnie zobaczyli mnie Marcin Dragan i Marek Kaczmarek z Profitroom. Spodobał im się mój styl prowadzenia wydarzenia, a zwłaszcza to, jak poradziłem sobie z nieoczekiwanym wyzwaniem pod koniec 8-godzinnego eventu. Podczas ogłaszania wyników okazało się bowiem, że sprzęt do liczenia głosów działa wolniej niż chcieliśmy. Musiałem więc uporać się z niezapowiedzianymi 20 minutami na scenie. Ja, scena, mikrofon i 800 osób na widowni. Skoro więc po tamtej akcji na mój superprosty numer 512 123 123 zadzwonili z Profitroomu, musiało pójść nieźle. Już w kwietniu zapytali o prowadzenie największego spotkania branży hotelarskiej w Polsce. Zrobiło na mnie spore wrażenie, że Profitroom zgłosił się z niemal półrocznym wyprzedzeniem. Konferencja odbywa się od 27 do 28 września w Poznaniu, a w Warszawie jest 19 i 20 października. Nie miałem dotąd pojęcia, że tak prężna firma jak Profitroom od wielu lat istnieje właśnie w Poznaniu. Działają na całym świecie, ale właśnie przy ul. Roosevelta mają swoje dwupiętrowe, obszerne centrum dowodzenia. Branża hotelarska jest niezwykle konkurencyjna, a skalę zaciętości walki oceniłbym na „dog eat dog”. Hoteli i pensjonatów są tysiące, a uwzględnić jeszcze trzeba siłę Airbnb. Dziś każdy, kto ma wolny pokój czy mieszkanie, może je w prosty sposób wynająć. W Paryżu liczba dostępnych miejsc noclegowych na Airbnb przekracza już tę, którą oferują hotele i pensjonaty. Tym więcej pracy – w myśl zasady „wyróżnij się albo zgiń” – ma Profitroom. Widziałem wiele przykładów ich pracy. Strona internetowa, na której oglądamy piękny, położony w górach i zasypany śniegiem hotel, na długo pozostanie w mojej pamięci. Dlaczego? Od początku całą stronę zajmuje video, a więc kolejne, zapierające dech ujęcia obiektu. Wszystko nakręcone dronem. Jednak najważniejszy składnik sukcesu Profitroom to nie warstwa wizualna, ale narzędzie do rezerwacji. Hotele dostają gotowy, sprawny program do radzenia sobie z tysiącami klientów. Program dba też o to, by ci, którzy odwiedzili dany hotel przed laty, znów zapragnęli się tam pojawić. Od pierwszych miesięcy mogłem uczestniczyć w przygotowaniu całego wydarzenia. Wspólnie z Profitroomem ustaliliśmy, że prezentacje specjalistów nie mogą być zbyt długie, a co nawet ważniejsze – będą przerywane interakcją z widownią. Stąd pomysł, by na konferencji pojawiła się między innymi prezentacja, do której zaprosimy jedną osobę z publiczności. Wspólnie z nią wszyscy zobaczą, jak działa system rezerwacyjny – będą też mogli to skomentować w mediach społecznościowych. Ale w lipcu wydarzyło się coś nawet ciekawszego – nagraliśmy serię wywiadów zapraszających na konferencję. Miejsca użyczyły nam Targi Poznańskie, bo to właśnie tam odbędzie się wielkopolskie wydanie konferencji.
To, co rzuca się w oczy, to wielkość i piękno Sali Ziemi MTP, czyli największej sali konferencyjnej w zachodniej Polsce. Kamil Biegański z mome.pl, który to wszystko nagrywał, znalazł idealny punkt na podkreślenie urody tego miejsca.

Do rozmów z kolegami i koleżankami z branży marketingu hotelowego chciałem się przygotować, ale w umiarkowanym stopniu. Przeczytałem więc kilka artykułów o tym, jak zmienia się świat hotelarstwa w ostatnich latach i jak mocno te zmiany wymusza internet. Nie chciałem jednak zagłębiać się w niuanse, bo moją ambicją jako prowadzącego rozmowy (czy to w radiu, TV czy internecie) jest uczynienie ich zarówno wartościowymi, jak i łatwo przyswajalnymi. Zawsze staram się więc wyjaśniać – jeśli nie zrobi tego rozmówca – znaczenie trudniejszych zwrotów, a także dopytuję. Nie ukrywam, że moją strategią bywa wręcz udawanie, że o czymś, co właśnie powiedział przepytywany, słyszę pierwszy raz. Że potrzebuję wyjaśnienia. Dzięki umiejętności powiedzenia „Nie wiem” często uzyskuję bardziej szczerą, ale i przystępną odpowiedź.

Nie mogę się już doczekać konferencji. Przede mną co najmniej 30 godzin spotkań z ludźmi, którzy się znają na rzeczy.

Kautz
Teraz napiszę coś o sobie. Lubię być z ludźmi – ale nie lubię, gdy atmosfera jest napięta. Dlatego nauczyłem się skracać dystans i sprawiać, by było znośnie. Czasem jest wręcz sympatycznie. Do tego stopnia, że prowadzę największe konferencje i panele dyskusyjne w Polsce, no i coraz częściej za granicą.

Moje specjalności to technologia, środowisko i biznes. Jestem też radcą prawnym (ale to dłuższa historia na kiedy indziej). Stworzyłem dziesiątki programów radia i TV, w tym talk-show po angielsku. Studiowałem na Appalachian State University w Północnej Karolinie. No i kocham Stany Zjednoczone.

zobacz następny wpis

Zapraszam Cię do świata angażujących wydarzeń

Dzięki mojemu newsletterowi podniesiesz poprzeczkę swoich eventów.